Dzięki za tę recenzję! Mam podobne wrażenia, z tym, że ja byłem na całym konwencie (koszt 300 zł) i podobnie uważam, że w tej cenie można było zrobić coś więcej. Organizacja też trochę słaba była - pierwszego dnia razem z winiarzami czekaliśmy kwadrans na identyfikatory, bo pani przy nas wycinała karteczki z nazwiskami! Seminaria, nie tylko to na którym byłaś, zaczynały się regularnie nie o czasie (chyba tylko Rondo zaczęło się wtedy, co trzeba). A jeśli chodzi o seminarium sobotnie, to bezcenna była informacja uzyskana od jednej z pań: - Czy seminarium o 17:00 zacznie się o czasie? - Tak, o 17:30, ale możecie filować już od 17...
Bezcenne!
Z mojej strony uważam, że Konwent powinien się coraz bardziej otwierać na szerszą publiczność - powinien być już nie tylko wymianą doświadczeń między winiarzami, ale też dobrze zorganizowaną prezentacją polskich win. Byłem na porannym panelu i wierz mi, że były tam wina porządne, solidne i dobrze zrobione. Nie wszystkie potem były wystawiane na kiermaszu. Mój wniosek jest też taki, że więcej integracji potrzeba w środowisku i poza nim!
Tu moja relacja z seminariów, jeśli Cię to ciekawi: http://pociagdowina.wordpress.com/2013/07/03/viii-konwent-polskich-winiarzy-seminaria/
trochę żałuję, że nie udało mi się dotrzeć na główny panel degustacyjny, słyszałam wiele pozytywnych komentarzy - next time nie przepuszczę ;) pozdrawiam!
Dzięki za tę recenzję! Mam podobne wrażenia, z tym, że ja byłem na całym konwencie (koszt 300 zł) i podobnie uważam, że w tej cenie można było zrobić coś więcej. Organizacja też trochę słaba była - pierwszego dnia razem z winiarzami czekaliśmy kwadrans na identyfikatory, bo pani przy nas wycinała karteczki z nazwiskami! Seminaria, nie tylko to na którym byłaś, zaczynały się regularnie nie o czasie (chyba tylko Rondo zaczęło się wtedy, co trzeba). A jeśli chodzi o seminarium sobotnie, to bezcenna była informacja uzyskana od jednej z pań:
OdpowiedzUsuń- Czy seminarium o 17:00 zacznie się o czasie?
- Tak, o 17:30, ale możecie filować już od 17...
Bezcenne!
Z mojej strony uważam, że Konwent powinien się coraz bardziej otwierać na szerszą publiczność - powinien być już nie tylko wymianą doświadczeń między winiarzami, ale też dobrze zorganizowaną prezentacją polskich win. Byłem na porannym panelu i wierz mi, że były tam wina porządne, solidne i dobrze zrobione. Nie wszystkie potem były wystawiane na kiermaszu. Mój wniosek jest też taki, że więcej integracji potrzeba w środowisku i poza nim!
Tu moja relacja z seminariów, jeśli Cię to ciekawi: http://pociagdowina.wordpress.com/2013/07/03/viii-konwent-polskich-winiarzy-seminaria/
trochę żałuję, że nie udało mi się dotrzeć na główny panel degustacyjny, słyszałam wiele pozytywnych komentarzy - next time nie przepuszczę ;) pozdrawiam!
Usuń