A teraz o samym winie – zachwyciła mnie jego barwa. Nie tego spodziewałam się po 12-letnim winie. Piękny był
też zapach, w którym w dużym stopniu przebijały śliwki węgierki. W smaku wino
było ugładzone beczką, przyjemne i gładkie z mocno wyczuwalnymi, ale nie
agresywnymi taninami.
Barón de Barbón Gran Reserva
Rioja 2001
Oko (barwa): piękna rubinowa barwa z czerwono-brązową krawędzią, dość intensywny kolor, ale wino było półprzezroczyste, tłuste i gęste – ładnie podkreślone nogi na szkle
Nos (aromat): czysty, średnio intensywny; przyjemne powidła ze śliwki węgierki, trochę przebija alkohol, ale nie był przytłaczający; przyjemna waniliowa nuta w tle z odrobiną gorzkich truskawek
Usta (smak): czyste, wysoka kwasowość, bardzo przyjemne taniny – na początku niezbyt mocno wyczuwalne, dopiero po chwili suszą usta, ale są miękkie. Sporo czerwonych owoców, bardzo wyraźna śliwka (powidła), odrobina gorzkich przypraw- gałka muszkatołowa i pieprz zielony. Wino nie smakuje jak 12-letnie wino, jest jeszcze dość owocowe, mogłoby poleżeć (aczkolwiek producent informuje, że najlepiej jest je spożyć do końca 2013 roku). Wino jest średnio treściwe, gładkie i miło się je pije – beczka jest wyczuwalna, ale nie dominuje.
Kraj - Hiszpania
Region – Rioja
Apelacja – Rioja DOC
Producent – Bodegas Muriel
Vintage - 2001
Szczep - tempranillo
Typ – spokojne
Styl – czerwone wytrawne
Alkohol -13% vol.
Beczka - tak
Serwowanie – temp pokojowa, ok. 18°C, dekantować
Piwniczka- jest super do picia teraz
Data degustacji – maj 2013
Cena – ok. 100 zł
Ocena ogólna: Wino było bardzo dobre, najpierw próbowałam je tuż po otwarciu butelki, ale było zbyt szarpiące, więc dla dobra wszystkich zostawiliśmy je na chwilę, aby sobie odetchnęło. Niezbyt długie dekantowanie pomogło winu się uspokoić i uwydatniło aromaty. Pomimo wieku wino nadal miało owocowe aromaty, było gładkie i piło się je przyjemnie. Chociaż obiło mi się o uszy, że było zbyt gorzkie – a to tylko przedzierała się piękna nuta gałki muszkatołowej (ostatnio nałogowo używam jej w kuchni). Zdecydowanie polecam Barón de Barbón Rioja 2001 Gran Reserva.
Hmm…
Ciekawe, czy ja i mój mąż doczekamy kiedyś 30-lecia naszego małżeństwa? ;))
Autor zdjęcia: Wine Lady. Informacje nt wina to moje
własne subiektywne opinie i osobiste wrażenia z degustacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz