Mój najnowszy nabytek :) Butelka czerwonego shiraz z australijskiej Barossy AC/DC :)
nie jestem może nie wiadomo jak wielką fanką 'prądu', ale fajnie jest mieć ich winko - tym bardziej daje satysfakcję, gdyż zdobycie tej butelki wcale nie było łatwe ;) ale jest już ze mną i zdobi moją półkę z winami :) niebawem przyjdzie czas na białego sauvignona AC/DC - nie ma to jak wycieczka prawie 2000 kilometrów po wino ;)) cóż, zdarza się nawet najlepszym :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz