Moje ślinianki podczas lektury intensywnie pracowały ;) kiedy czytałam o smakach: kwaśny, cierpki, mało dojrzałe, za bardzo.... :) tekst jak zawsze bardzo ciekawy i silnie działający wyobraznię :) Pozdrawiam Lady !
Dziękuję Wam Kochani :) Tak, te degustacje to dosłownie 'niebo w gębie' - i nie chodzi o ilość win, nie chodzi nawet o nieziemską jakość (podczas En Primeur jest okazja degustować jedne z najlepszych win na świecie) - ale o możliwość odkrywania nowych smaków, odnalezienia TEGO CZEGOŚ, poznania winiarza i historii... to wszystko jest zamknięte w każdym kieliszku :) I to właśnie kocham w degustacjach. Na takich dużych spotkaniach jest więcej możliwości, tylko nie zawsze jest czas, by poznać wszystkie wina czy porozmawiać z każdym producentem. Równie ważne są dla mnie degustacje w zaciszu domu, albo wśród przyjaciół, gdzie mamy jedno lub dwa wina. Polecam każdemu takie zabawy z winem, nie tylko tym, którzy się na tym znają :) Gorąco pozdrawiam :)))
Moje ślinianki podczas lektury intensywnie pracowały ;) kiedy czytałam o smakach: kwaśny, cierpki, mało dojrzałe, za bardzo.... :) tekst jak zawsze bardzo ciekawy i silnie działający wyobraznię :) Pozdrawiam Lady !
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych degustacji! ;) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam Kochani :) Tak, te degustacje to dosłownie 'niebo w gębie' - i nie chodzi o ilość win, nie chodzi nawet o nieziemską jakość (podczas En Primeur jest okazja degustować jedne z najlepszych win na świecie) - ale o możliwość odkrywania nowych smaków, odnalezienia TEGO CZEGOŚ, poznania winiarza i historii... to wszystko jest zamknięte w każdym kieliszku :) I to właśnie kocham w degustacjach. Na takich dużych spotkaniach jest więcej możliwości, tylko nie zawsze jest czas, by poznać wszystkie wina czy porozmawiać z każdym producentem. Równie ważne są dla mnie degustacje w zaciszu domu, albo wśród przyjaciół, gdzie mamy jedno lub dwa wina. Polecam każdemu takie zabawy z winem, nie tylko tym, którzy się na tym znają :) Gorąco pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuń