Wine Lady

Zapraszam na moją nową stronę: www.wine-lady.pl
I also write about wine in English: www.wine-lady.com

24.02.2013

Riesling'owo po niemiecku

Ależ to było przeżycie! Dla wielbicielki rieslingów degustacja kilku butelek tego wspaniałego trunku była jak marzenie ;) A że marzenia lubią się spełniać, to było winnie. I to jak!


Zaczęło się całkiem NIEwinnie.. pewnego, nie tak odległego śnieżnego popołudnia, tuż po pracy, zasiadłam przy wielkim stole wśród mniej i bardziej obcych mi ludzi i zastanawiałam się nad tym, jaką radość potrafi dać widok ustawionych obok siebie pustych kieliszków wina. Zawiesiłam na nich wzrok i pozwoliłam ulatywać myślom (taki trochę rodzaj akoholowej medytacji tuż przed degustacją wina), czekając, aż panowie napełnią każdy z kieliszków innym winem, co pozwoli mi odlecieć do winnej krainy organoleptycznych doznań ;p
I stało się. Z zamyślenia wyrwało mnie słowo ‘riesling’, a gdy się ocknęłam obok mnie stało już kilka butelek wina. Nie opiszę jak się ucieszyłam, bo to była radość nie do opisania ;)) Za to do opisania są same wina – pachnące, smakowite, pociągające.. mniam!





Fritz Zimmer Riesling 2011


Zaczęliśmy degustację od młodego mozelskiego rieslinga. To prosty Kabinett, ale bardzo dobrze zrobiony. Wino jest smaczne, wysoka kwasowość jest dobrze zrównoważona przez słodycz.

Oko (barwa): czyste, o żółto-zielonym bladym zabarwieniu; widoczny ‘waterrim’
Nos (aromat): czyste, wyraźne, owocowe, czuć, że to jest młode wino; w owocowości przeważa zielone jabłko, ale aromat nie jest zbyt intensywny;
Usta (smak): off dry, body – lekkie / medium; czuć w smaku zarówno słodycz, jak i kwasowość, ale się tak uzupełniają, że wino ani nie jest za słodkie (nie klei się), ani zbyt mocno kwasowe (nie wykrzywia ;) ). Ma mało owocowego smaku, więc lepiej nie zostawiać go na długo w piwniczce, do picia teraz.


Kraj - Niemcy
Region - Mosel
Producent – Fritz Zimmer Romerhof Weinkellerei GmbH
Vintage - 2011
Szczep – riesling
Styl – białe wytrawne
Alkohol – 9%
Serwowanie –8-10°C
Data degustacji – sty-2013
Cena – ok. 42zł

Ocena ogólna: Dobre wino, uwielbiam rieslingi i pijam ich dość dużo (choć wolę te starsze, petrolowe). Ten jest dobrze zrobiony, jakość do ceny jest ok., do picia teraz.


Następny w kolejce był dużo lepszy riesling  - bardziej wyrazisty, przyjemniejszy i o zdecydowanie dłuższym finiszu;

Reichsgraf von Kesselstatt Riesling 2011 Scharzofberger Kabinett Feinherb


Oko (barwa): czyste, z małą ilością drobnych bąbelków (do wina tuż przed butelkowaniem dodany został CO2); średnio intensywna cytrynowa barwa; oleiste, wygląda na dość potężne wino – widoczny ‘waterrim’
Nos (aromat): średnio intensywny aromat, pieczone jabłko, owoce pestkowe, gruszka; lekko słodkawy zapach;
Usta (smak): off dry, dobry poziom kwasowości, zbalansowany przez sporą ilość cukru resztkowego – wino jest trochę słodkie, ale nie klei się; średnie ciało, długi finisz;


Kraj - Niemcy
Producent – Reichsgraf von Kesselstatt
Vintage - 2011
Szczep – riesling 100%
Styl – białe wytrawne
Serwowanie –  8-10°C
Data degustacji – sty-2013
Cena – ok. 85zł

Ocena ogólna: Wino jest bardzo dobre, dużo lepsze niż poprzednie, czuć wysoką jakość, jest długi finisz i bardzo przyjemna kwasowość; można pić je już teraz, ale może też jeszcze poleżeć z 5-6 lat- bardzo polecam ;)



Trzeci degustowany riesling miał najmniej owocowego charakteru ze wszystkich trzech powyższych. Bardzo przyjemny zapach, jednak wino nie ma już smaku – lepiej byłoby je pić 2 lata temu ;)

Kendermanns Deutschland Feiner Wein Riesling Trocken 2008


Oko (barwa): najbardziej intensywny kolor z powyższych, cytrynowy; ma bąbelki pochodzące od dodania małej ilości CO2 przed butelkowaniem;
Nos (aromat): paliwowy zapach, wyczuwalna guma/kauczuk, trochę lakieru do paznokci ;) odrobina nut owocowych, mocno wyczuwalny alkohol; to zapach rozwijającego się rieslinga z przyjemną (o, tak!) nutą benzyny.
Usta (smak): zdecydowanie wytrawne wino, bardzo wysoki poziom kwasowości; cukier resztkowy nie jest wyczuwalny, więc kwasowość wydaje się być bardzo agresywna, ściąga usta; dość słone i mineralne na podniebieniu, niebyt ciężkie z krótkim finiszem – nie smakuje zbyt dobrze (za to zapach cudny!)

Kraj – Niemcy
Region - Rheinhessen
Producent – Roter Hang
Winiarz – Christine Droster
Vintage - 2008
Szczep – riesling
Styl – białe wytrawne
Serwowanie – 8-10 °C
Data degustacji – sty-2013
Cena – ok. 35zł

Ocena ogólna: Zapach bardzo ciekawy, ale smak wina niezbyt przekonuje do jego picia – zdecydowanie lepsze było rok, dwa lata temu, ale czasu już nie cofniemy ;)



Kolejny niemiecki riesling zachwycił mnie mieszaniną miodu i benzyny, choć w porównaniu z ostatnim winem wypadł słabiej - Von Buhl był ostrzejszy w smaku, a aromat miał bardziej 'jałowy' niż Hans Lang. Warto jednak spróbować każdego z nich.


Reichsrat Von Buhl Riesling 2010


Oko (barwa): intensywny, cytrynowy ze złotymi refleksami; oleiste i gęste wino.
Nos (aromat): średnio intensywny zapach, wyczuwalna słodycz w postaci miodu, ale równie mocno czuć benzynowe elementy; z owoców zachowały się jeszcze odrobina zielonego jabłka i cytrusów.
Usta (smak): drt off, light body, mocno czuć cukier resztkowy, jednoczesna wysoka kwasowość sprawia, że wino się nie klei; końcówka jest również słodka, ale niezbyt długa.
Kuchnia (wino+jedzenie): popijałam winem makaron z pomidorami i mi smakowało, aczkolwiek wino zbyt szybko ginęło; dobra kwasowość do obiadu, ale wino musiałoby być bardziej treściwe;

Kraj - Niemcy
Producent – Reichsrat Von Buhl, Kellermeister Selection
Vintage - 2010
Szczep – riesling
Styl – białe wytrawne
Alkohol –10,5 %
Serwowanie – 8-10 °C
Data degustacji –  lut-2013
Cena – 60zł

Ocena ogólna: Wino jest dobre, bardzo przyjemna nuta miodowa i benzynowa sprawiają, że się je chce pić. W smaku jest trochę ostre, ma też odrobinę za krótki finisz. Ale ogólnie polecam tym bardziej, że wino może jeszcze poleżeć.

Ciekawym winem okazał się ostatni degustowany przeze mnie ostatnio riesling, w którym uparcie wyczuwałam kwiaty akacji i lipy ;)
  

Weinhaus Hans Lang Riesling 2009



Oko (barwa): czyste, złotawe, widoczne bąbelki
Nos (aromat): dość intensywny zapach, miód i petrol (aczkolwiek to wino ma zdecydowanie intensywniejszy i słodszy aromat niż poprzednie).
Usta (smak): bardzo wysoka kwasowość, lekkie ciało, finisz dość krótki, ale przyjemny. Łagodny, nie jest ostry, wyczuwalny cukier resztkowy, który dobrze balansuje wysoką kwasowość.

Kraj - Niemcy
Region - Rheingau
Producent – Johann Maximilian Lang; Weinhaus Hans Lang
Vintage - 2009
Szczep – riesling
Styl – białe wytrawne
Alkohol – 11,5%
Serwowanie – 8-10 °C
Data degustacji –  lut-2013
Cena – ok. 55zł

Ocena ogólna: Ten riesling jest delikatniejszy w smaku niż poprzednio próbowane wino – zdaje się być mniej ostry, łagodniejszy i słodszy. 

Lubię robić różne dziwne rzeczy czasem, ale picie tego wina z faworkami nie było najlepszym pomysłem, więc z całego serca odradzam ;)


Całościowo oceniając - to były dobre wina, każde na swój sposób reprezentowało Niemiecki region z jego charakterystycznymi elementami i uważam, że każdego z nich warto spróbować. Obok nowozelandzkich sauvignonów, rieslingi są jednymi z moich najkochańszych białych win, które ubóstwiam i polecam zawsze, wszędzie i do wszystkiego. Smacznego!


Autorka zdjęć: Wine Lady. Wszelkie powyższe informacje to moje własne subiektywne opinie i osobiste wrażenia z degustacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz